Urodzony w 2009 roku Szymon Flaumenhaft zrobił kolejny krok w przygodzie z tenisem stołowym. Zakwalifikował się do ćwierćfinałów wszystkich trzech konkurencji podczas Mistrzostw Polski Młodzików w Dębicy. Potwierdził, że należy do krajowej czołówki w kategorii U-13. W turnieju drużynowym występował z 9-letnim bratem Wojtkiem.
Tradycyjnie mistrzostwa rozpoczął turniej drużynowy, który poprzedza zmagania w singlu i deblu. W grupie młodzików nie ma zawodów w grze mieszanej.
Bracia Szymon i Wojciech Flaumenhaftowie wylosowali UKS Lis Sierakowice i UKS Spartakus Otyń, ale już na miejscu okazało się, że nie startuje pierwszych z tych zespołów. W tej sytuacji spotkanie ze Spartakusem decydowało, który klub znajdzie się w rundzie pucharowej. Nasi zawodnicy wygrali zdecydowanie 3:0. O medal spotkali się z Bogorią Grodzisk Mazowiecki. Niestety nasza drużyna przegrała 1:3 i zajęła miejsca 5-8.
Sobotni turniej singlistów Szymon Flaumenhaft zaczął od zwycięstw po 3:0 z Mateuszem Zdanuczykiem (UKS Dojlidy Białystok) i Maciejem Ciosmakiem (UKS Huragan Sosnowiec). Z kolei w 1/8 finału wygrał z Krzysztofem Wnękiem (TKS Granit Strzelin) 3:1. W następnej rundzie, ostatniej przed fazą pucharową medalową przegrał z późniejszym triumfatorem Samuelem Michną (UKS Lis Sierakowice) 0:3.
Bardzo solidnie zagrał Szymon także w deblu z Wojciechem Szymczakiem (Energa KTS Toruń). W sobotę pokonali dwie pary – Maksymiliana Gacka i Mateusza Orszulaka (MKS Czechowice-Dziedzice) 3:1 i w 1/8 finału Mikołaja Zająca i Kamila Orszulaka (MKS Czechowice-Dziedzice) 3:2 i stanęli do walki o medal. Niestety ulegli Krzysztofowi Wnękowi (TKS Granit Strzelin) i Aleksowi Pakule (Bogoria Grodzisk Mazowiecki) 1:3.
Szymon pożegnał się z młodzikami, a w następnym sezonie będzie grał z kadetami.
